Pamiętacie Lili, którą pewnego dnia zauważyła Pani Magdalena i dzięki temu zgłoszeniu suczka trafiła pod nasze skrzydła? Lilunia została zoperowana, a na czas rekonwalescencji trafiła do naszego domu tymczasowego, w którym odzyskiwała siły i zdrowie, a także uczyła się miejskiego życia ![]()
Lili 10 lat swojego życia spędziła w budzie i wszystko było dla niej nowością. Teraz to, co było trudne (zgiełk aut, pokonywanie schodów), jest oswojone
Lili bardzo szybko uczy się i dostosowuje. W domu utrzymuje czystość, bezproblemowo wytrzymuje 8-10 godzin. Wyjątkiem są dni, kiedy domownicy są w domu, wówczas oczekuje większej ilości spacerów
Kocha jeść
ten mały łakomczuch jest już w idealnej wadze zawrotnych 8 kg. W domu nie niszczy, nie szczeka, jest cichutka i skryta. Mieszka z kotami, z którymi się zaprzyjaźniła. Boi się nagłych, głośnych dźwięków (np klakson). Marzymy dla niej o domu, który wynagrodzi jej poprzednie 10 lat trudnego życia. Domu z nieograniczonym dostępem do kanapy i sercem pełnym zrozumienia i miłości. Szukamy dla Liluni takiego domu, w jakim sami chcielibyście zamieszkać ![]()
Lili jest wysterylizowana, zaszczepiona, nie oddamy jej do pilnowania podwórka/budy/kojca. Obowiązuje ankieta adopcyjna, link poniżej. Możliwy również kontakt pod nr tel. 690 621 256
Mamy nadzieję, że ktoś pokocha Lilunię równie mocno jak my .![]()








